na początku lubiłam peyton/haley, ale zbyt długo to nie trwało. zdecydowanie wolałam brooke/haley i brooke/rachel.

ahh nie zauważyłam twojego wcześniejszego pytania o nowe postaci, wybacz. a więc clay jest fajny, całkiem podobał mi się pairing clay/sara, a clay/quinn też nie są najgorsi. brooke/julian/alex :sick:

Mogłam żyć z Brooke/Haley (z ciężkim sercem co prawda ale i tak) zanim zobaczyłam S8. To była katorga dla mnie jako Haley fangirl. :lol:

A ja lubię Alex! :P Przynajmniej nie nudzi.

nie podobało ci się jak b/h mieszkały razem? :sigh:

alex nie lubię, bo ona i julianus zniszczyli postać brooke. taka płaczliwa się zrobiła i nic tylko jest zazdrosna o juliana. a niektórzy mówią, że to przy lucasie czuła się niepewnie. to było nic w porównaniu z tym czego teraz jestem świadkiem w s7!

BH i mieszkanko moooże być. :P Nie no serio, nie miałam nic przeciwko ale też się tym faktem nie ekscytowałam.

True. Myślę że to po prostu część tego kim jest Brooke, to że ona często niepotrzebnie wyolbrzymia różne sprawy. Z Lucasem to jeszcze rozumiałam bo on i Peyton mieli romansik za jej placami, ale ta cała sprawa z Julianem i Alex tylko zrobiła z niej histeryczkę. :shrug:

:back_hug:

Trochę ostatnio krucho u mnie z czasem, ale nie zapomniałam o Was! :kiss: Ogarnę posty w weekendzik!

Pat! :back_hug: Przyznaję że już myślałam że o nas zapomniałaś. :(

mnie też dawno tu nie było :spank: nie ogladałam ostatnio oth, zatrzymałam się na odc 710 :look: słyszałam za to, że serial sophii został anulowany.

Anulki! :back_hug:

Oczywiście, że nie zapomniałam! :) Ograniczyłam internet ostatnio tylko do facebooka i rzeczy na zajęcia, ciągle w biegu i tradycyjny niedosyt wolnego czasu. :look: Zresztą właśnie widzę, że Wy też tu cicho siedzicie :nono: :spank: Co tam u Was? Bo ja już osobiście chcę, żeby było za miesiąc. Święta i wolne... :sigh: Mam nadzieję, że tylko obejdzie się bez "końca świata". :look: (:rotfl:)

Ania, stanęłaś na oglądaniu oth? Jakoś z Waszych opowiadań i tak wynika, że nic godnego uwagi się tam nie działo.

A co do Peyton/Hales, to w sumie ja je tylko blisko pamiętam z 1S? :look: Jakoś nie kojarzę niczego kluczowego w S2, a S3 i S4 należał raczej do Brooke/Haley. W S5 chyba były jedynie bliżej. Zresztą ja zawsze wolałam BH, zresztą to typowe dla każdego, kto wolał Brooke. :)

W kwestii Chada to nie wiem czy się zmienił, nie śledzę co tam u niego, ale być może. A przynajmniej rozwód z S. nauczył go wierności. Wprawdzie nie wiem czy Sophię rzeczywiście zdradzał, czy nie, ale jedno jest pewne, z Kenzie jest już kopę czasu (choć też słyszałam, że ją ponoć oszukiwał, nie wiem czy nawet tutaj tego nie wyczytałam?) i wychodzi na to, że to prawdziwe uczucie. Tylko życzyć szczęścia, choć osobiście jeszcze patrzę na niego przez pryzmat sprawy z Sophią, pewnie to źle, ale jakoś nie staram się tego wyzbywać, Chad jest mi obojętny i tyle, o. Zresztą Sophia już też.

A co tam w GG? :look:

ja w sumie postuję tylko w kilku tematach na :ff: na tumblr zaglądam może raz na tydzień. a fejsa nie mam :lol:

niech już będą te święta, nie mogę się ich wręcz doczekać. będę miała ponad 2-tygodniową przerwę, ale minusem jest to, że muszę wtedy napisać co najmniej 1 rozdział pracy.

zgadłaś, pat, nic się nie dzieje w s7. nic nie straciłaś. ja sama od dłuższego czasu nie mogę się zebrać do oglądania.

w gg to chyba dan i serena do siebie wracają :sick:

:lol: Ania, jak możesz nie mieć fejsa, przecież to connecting people! :rotfl: U mnie tam się sprawdza i nie narzekam. ;)

No tak, coś za coś. Też będę miała sporo prac do napisania, a potem nieszczęsna sesja. :pout: Ale święta pomogą zregenerować siły, bo ostatnio jestem z nich całkowicie wypruta. :look: Oby tylko poskutkowało, a nie jeszcze bardziej rozleniwiło, bo jestem na maksymalnym etapie "nic-mi-się-nie-chcenia". :D Ale jeden plus, czas mi względnie szybko leci, byle tak właśnie do grudnia! :)

No wieeeeeem, podziwiam Cię, że chciałaś się jeszcze z tym męczyć. Ja bym nie potrafiła. :look:

Kurczę, właśnie widziałam gify D/S jak się całują :rolleyes: Szybko Danowi coś się odwidziało. No ale wiedziałyśmy doskonale, że tak będzie. :shrug: Jeszcze chyba parę odcinków i koniec :flowers: Czas ustąpić miejsca nowym serialom, miejmy nadzieję ciekawszym, chociaż nie wiem czy będzie jeszcze coś w stanie mnie zaintrygować. :look:

no wiem, wiem :lol: ale jakoś mnie nie ciągnie, dziwna jestem :lol: nk też mnie nigdy nie interesowała, w przeciwieństwie do innych.

:high_five: mi też się nic nie chce. jak wracam z uczelni to najchętniej bym się od razu kładła spać. ale to mój ostatni rok i muszę się przyłożyć do pracy magisterskiej i ogólnie do zaliczeń.

oth może nie byłoby takie złe gdyby usunęli juliana, jak go widzę to mam ochotę wyjść z siebie :blank:

ja coś czytałam, że niby zamiary dana nie są szczere, że wykorzystuje serenę czy coś takiego. a c/b to chyba ostatnio nie mięli żadnych scen. zostały jeszcze 4 odcinki i koniec!! :woot: niech jeszcze pozbęda się 90210 i będzie git!

Dziewczynki! :group_hug:

Ja też chcę święta. :( Te całe świństwo z pisaniem pracy licencjackiej mnie wyniszcza, jestem emocjonalnie WYKOŃCZONA. :blank:

Erm, ja też nie mam facebooka. Tzn. mam profil ale tam nic nie ma. :lol: Założyłam sobie tylko po to żeby mnie przyjęli do naszej grupy na roku, bo często wpisują tam arcyważne rzeczy jak to że nie będzie zajęć itd. ;) NK też nigdy nie miałam.

A obejrzałaś ten odcinek? Strasznie mnie Quinn wkurzyła w tym epku, miałam ochotę walnąć jej w twarz w pewnym momencie. :look:

Ale sezon faktycznie słaby, szczególnie te odcinki od 7x08 do 7x13 ciężkie do strawienia. Później jest trochę lepiej bo Taylor!bitch wróciła, mama Jamesek umarła i Haley miała całkiem niezły wątek, muszę przyznać. Trochę mnie to ruszyło, patrzenie jak siostry przezywają śmierć matki bo sama jestem blisko swojej. :look:

Za to S8 to tragedia. Jestem na szóstym odcinku i cały czas mam ochotę przestać oglądać, ale sobie obiecałam że muszę obejrzeć do końca i w końcu pozbyć się odcinków z laptopa.

Whaa..? Dan i Serena się całują? :pout: Nie widziałam tego i nie chce widzieć, ble.

Szczerze to nie wiem czego lepszego można się spodziewać po CW jak GG i 90210 już się skończą. :P

aniu, rozumiem cię doskonale. widzę, że wszystkie trzy musimy naładować baterie w czasie świąt :group_hug:

nie wierzę, udało mi się znaleźć osobę, która nie korzysta z nk i fejsa! musisz być moją bratnią duszyczką ;)

nie, nie widziałam odc 710 więc nie wiem czym ci się quinn naraziła. ale ty kochana idziesz jak burza, już jesteś na s8? :eek: co do haley i jej mamy to coś mi się obiło o uszy, że umarła i haley miała depresję. taki wątek pewnie by mi się podobał gdyby nie to, że jej rodziców nie widziałam od s1 i kompletnie mi nie zależy na tych postaciach :look:

wiem, że w miejsce plotkary wstawiają coś co nosi tytuł the carrie diaries. ciekawe czy liczą na sukces jak w przypadku the vampire diaries :lol:

Naładujemy! :) I damy jakoś radę, dziewczyny ze wszystkim :back_hug:

NK też miałam, ale już nie używam. :D Zresztą chyba już mało kto tam zagląda. A fejs właśnie bardzo pomocny na studiach, te grupy to doskonały pomysł. :nod: No i ogólnie jestem in touch ze znajomymi, bo z gg już nie korzystam.

A ta Quinn to skąd się wytrzasnęła właściwie? To siostra Haley? :look: Bo pamiętam jej tylko jedną siostrę, tą co była na chwilę w S2. To ta Taylor? I bó, nie miałam bladego pojęcia że mama Hales umarła.

DS się całowali, no i chyba nawet coś więcej się szykowało, ale nie wiem, widziałam tylko gify. :rolleyes: A DB w ogóle mają jeszcze jakieś sceny, czy już definitywnie zakończyli ich wątek?

Czyli coś znowu o wampirach się szykuje? :look:

Oby, oby nam się udało z tym wypoczynkiem. :nod: :hug:

;) Nom, faktycznie niewiele jest osób mniej więcej w moim wieku które nigdy nie korzystały z fejsa ani z nk, ja znam tylko kilka osób z mojej rodziny. Dziwni jesteśmy. :lol: Ale fejs naprawdę się przydaje na studiach, bo ta cała organizacja zajęć jest pożal się Boże więc jest naprawdę świetnie że wszystko można znaleźć w jednym miejscu. I nawet nie muszę tam zaglądać, wystarczy mi poczta, thanks heavens. :lol:

Jak mama Haley umierała to strasznie mi się nie spodobało że jak tylko ona wróciła to się okazało że są z Haley bardzo blisko. Że niby Haley zawsze dzwoniła do niej jak miała problemy, pokazywali manipy z całą rodziną James jak ta skończyła liceum, i wiele innych z rodzinnych spotkań. Nagle, po siedmiu sezonach, okazało się że Haley jest bardzo blisko swojej matki, tak bardzo że popada w depresję po jej śmierci. :look: Nie kupuję tego, ale no cóż... Lepszy rydz niż nic.

Carrie Diaries to chyba serial o nastoletniej wersji głównej bohaterki z Seksu w wielkim mieście, nie? Nic nie szłyszałam żeby były tam wampiry.

U DB to nie wiem co się dzieje, chyba już definitywnie kończyli ich wątek. Ale słyszałam interesujące historie o Blair, podobno ona uznała że była najlepsza w liceum czy coś w tym stylu i dlatego postanowiła zrobić kolekcję bazującą na mundurkach.:lmao: Podobno też podziękowała Chuckowi bo ten nigdy nie spał z Sereną... chociaż z tego co wiem to nie dlatego że nie próbował. :P :lol: